2017-06-12 16:24:25. Poznajcie zespoły, które wygrały Eliminacje i wystąpią na 23. Przystanku Woodstock! Przed Wami: Nocny Kochanek, Eleanor Gray, Yankee, Chorzy, Kolory, Hengelo, The Sixpounder oraz Strojnowy! Z kolei zespoły: Setheist, De Indigo, Hot Water, Ted Nemeth, Portfinger i Seven on Seven otrzymały "Dziką Kartę Lecha"! 29. Pol'and'Rock Festival odbywał się na terenie lotniska Czaplinek-Broczyno (województwo zachodniopomorskie). W tym miejscu znajdziesz informacje i wskazówki dotyczące bezpiecznego i sprawnego przyjazdu i wyjazdu z Najpiękniejszego Festiwalu Świata. Zapoznaj się z najważniejszymi informacjami praktycznymi dotyczącymi życia na festiwalu. BIURKO Z REGULACJĄ WYSOKOŚCI ROSNĄCE Z DZIECKIEM. Stan. Nowy. 1267, 00 zł. 253,40 zł x 5 rat. raty zero. sprawdź. 1271,00 zł z dostawą. Produkt: Biurko Fromm & Starck 76 cm x 120 cm x 60 cm biały. Mój mąż pracuje na cały etat, ja też, do tego zajmuję się domem, dzieckiem i studiuję w weekendy. Jak jesteśmy w pracy, to małą zajmują się dziadkowie męża, ale jak wracam z pracy Zobaczcie, jak z lotu ptaka wyglądała godzina "W" na Przystanku Woodstock!Więcej materiałów z Przystanku Woodstock znajdziecie tu: http://kreciola.tv/Możecie Miejscem, które odwiedzić powinno każde dziecko (ale dorosły również!) jest Muzeum Zabawek mieszczące się niedaleko Placu Katedralnego. Muzeum czynne jest w piątek od godziny 14 do 20, w sobotę od 11 do 16. Dokładne godziny otwarcia warto jednak sprawdzać na stronie internetowej, ponieważ mogą one ulegać zmianie. . Woodstock, przepraszam obecnie Pol’and’Rock Festival, to chyba najbardziej znane wydarzenie muzyczne w Polsce. To dziesiątki koncertów, debat, rozmów, warsztatów i spotkań od wczesnych godzin rannych do bardzo późnych godzin nocnych. A do tego, to wszystko jest za free. Wszyscy o nim mówią – zagorzali zwolennicy i przeciwnicy, ci co na nim byli wiele razy oraz Ci, co nigdy nie postawili swojej stopy na festiwalowym polu. Zatem jak jest na Woodstock’u?Ks. Józef Tischner powiedział, że „Są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i gówno prawda”, a ja powiedziałbym, że prawd o Woodstocku jest tyle, ilu ludzi. Nie będę odnosił się do licznych doniesień medialnych, o tym, jak tam było, do wypowiedzi osób, które najczęściej nie były, a wiedzą lepiej, co się dzieje na festiwalu. Skupię się tylko i wyłącznie na moich odczuciach. Jak było na Woodstocku? Czy faktycznie to Najpiękniejszy festiwal świata? Na Woodstock chciałem pojechać od dawna. Jednak zawsze coś mi przeszkadzało lub było doskonałą wymówką, aby się tam nie wybrać. Najbardziej zawsze mnie bolał fakt, że trzeba wziąć trochę wolnego. W tym roku nie miałem już wymówek, zwłaszcza że kolega Konrad napisał do mnie na privie – mam furę, jadę, zabieram cię z sobą. Wszelkie wymówki mi się skończyły, spakowałem niezbędne rzeczy i to przede wszystkim ludzieMorze, morze ludzi. Olbrzymi teren naszpikowany namiotami i kręcącymi się osobami – dosłownie wszędzie. Jedni śmiesznie poprzebierani, drudzy mocno przybrudzeni, trzeci w dziurawych rzeczach, a jeszcze inni w zwyczajnych ubraniach. Pełna rewia mody. Niektórzy mieli bajeczne makijaże, a innym makijaż dawno spłynął z twarzy i tego nie zauważyli. Jednak nie strój, a ich zachowanie jest najważniejsze. Uśmiechy od ucha do ucha, radość wymalowana na twarzach, często mocno zmęczonych non-stop imprezą lub długimi spotkaniami. Jedni skaczą, drudzy się bawią, inni leżą i odpoczywają, gdzie popadnie. Wielu chce zagadać, przybić piątkę, przytulić się, zagrać w grę czy wspólnie poskakać pod sceną. Wszystko w atmosferze pełnej tolerancji i szacunku dla drugiego człowieka. Nie ma znaczenia, czy ktoś ma wielkiego irokeza, ogolony jest na łyso, ma bujne włosy zabarwione na różne kolory. Nie ma tu etykiet prawnik, lekarz, murarz, nauczyciel, śmieciarz. Wszyscy są równi i wszyscy wspólnie doskonale się bawią. W powietrzu unosi się serdeczność, radość, pył, pozytywna energia i niestety „zapach” uryny. Pomimo licznych przenośnych kibelków, to i tak ludzie często sikali po krzakach, koszach na śmieci. No dobra. A gdzie ta agresja na Woodstock’u? Gdzie brutalne zachowania? Gdzie bójki i walki? Nie wiem – nie widziałem, nie słyszałem, nie uczestniczyłem. Takiej pozytywnej atmosfery pośród setek tysięcy ludzi dawno, a może nawet i nigdy wcześniej nie widziałem. Nie poczułem. Tych odczuć nie da się opisać, przekazać słowem. Trzeba poczuć. Miasteczko miniatur na na rzut butami :)Woodstock to także spotkaniaWiecie, co jest najgorsze na festiwalu Pol’and’Rock? Liczność wydarzeń, na które człowiek chciałby pójść. Najgorsze jest to, że wiele z nich jest w tym samym czasie, a każde wyjątkowe i ciekawe. Na długo w mojej pamięci zagości spotkanie w namiocie Akademii Sztuk Przepięknych z sędzią Igorem Tuleya i niespodziewanym gościem, założycielem Amnesty International w Polsce Bogusławem Stanisławskim, który tak powiedział „Przyjechałem do was z ostatnim przesłaniem, że warto się angażować, że nie warto być obojętnym, bo to jest coś najgorszego, co nas może spotkać. Warto się angażować wtedy, kiedy zagrożone są wartości i prawa człowieka”. Po tych słowach wielu twardzielom zaszkliły się oczy, a reszcie popłynęły łzy po policzku. Do tego interesująca rozmowa z Filipem Springerem i Mariuszem Szczygłem czy Kasią Nosowską. Niestety nie mogłem pojawić się na spotkaniu z Rzecznikiem Praw Obywatelskich Adamem Bodnarem ani na kilku innych. Nie potrafię się rozdwoić. Człowiek mógłby siedzieć i kilka dni słuchać, a tu przecież jeszcze tyle się dzieje na muzycznych Sztuk PrzepięknychAkademia Sztuk Przepięknych – spotkanie z sędzią Igorem Tuleya, Justyną Kopińską i niespodziewanym gościem, założycielem Amnesty International w Polsce Bogusławem StanisławskimKolejka do zadawania pytań najczęściej była bardzo z Kasią także ze to niesamowita muzykaMuszę szczerze przyznać, że nie jestem na czasie z muzyką. Przeglądając line’up scen na Woodstock – Pol’and’Rock Festival, czułem się zagubiony. Nazwy zespołów poza nielicznymi wyjątkami, niewiele mi mówiły, więc byłem otwarty na sugestie znajomych. Krążyliśmy od sceny do sceny (a było ich kilka), aby posłuchać różnych dźwięków, stylów muzycznych. Niesamowity koncert Prophets of Rage (członkowie pochodzący zespołów z czasów mojego liceum Rage Against the Machine, Public Enemy, Cypress Hill), a także piękne dźwięki Skunk Anansie, Chylińskiej, Kultu czy Maleńczuka miło było posłuchać. Podczas koncertów niesamowitym widokiem były setki tysięcy ludzi pięknie się wspólnie bawiących, tańczących i śpiewających. Morze, morze ludzi. Uwierzycie, że koncerty nie kończyły się w okolicach północy, a trwały prawie do rana? Koncert Maleńczuka zaczynał się o 3:10 nad ranem. Ledwo dotrwałem, ale było w ASP – Patrycja Nowicka, Dominika Siepka, Joanna Sinkiewicz i Tulia BiczaMaciek Maleńczuk o 3:10 w namiocie Zalewski na Dużej Scenie Pol’and’Rock 2019 Służby były zawsze na miejscu i w of Rage – członkowie pochodzący zespołów z czasów mojego liceum Rage Against the Machine, Public Enemy, Cypress of Rage – członkowie pochodzący zespołów z czasów mojego liceum Rage Against the Machine, Public Enemy, Cypress of Rage – członkowie pochodzący zespołów z czasów mojego liceum Rage Against the Machine, Public Enemy, Cypress błotne, plastik i aluminiowe puszkiNa Woodstock’u były słynne kąpiele błotne, gdzie zarówno starsi ludzie, jak i dzieci ochoczo wskakiwali i bawili się w tle słuchając koncertów. Była także zabawa w pianie. Jeżeli ktoś ma ochotę, to może skorzystać. Co na pewno nie było fajne to olbrzymie ilości aluminiowych puszek walających się w każdym miejscu. Niby na każdym kroku były przypominane informacje o tym, aby korzystać z kontenerów, lecz często ich pojemność nie wystarczała. Podobna sytuacja z plastikowymi kubkami po piwie. No walało się tego dużo i wszędzie. Higiena, prysznice, ciepłe pryszniceKolejki. Częstym widokiem na polu festiwalowym Woodstock były kolejki do pryszniców z ciepłą wodą. Stojący mówili, że czekali nawet 2 godziny, aby się umyć w ciepłej wodzie. Zaraz obok do dyspozycji były krany z zimną wodą. Można było zaobserwować uczestników festiwalu z dużym stażem. Otóż stali, doświadczeni bywalcy, mieli ze sobą kawałek ogrodowego węża, czasami nawet ze słuchawką prysznicową, którą podpinali się pod kran. Można sobie ułatwić poranną kąpiel? do toi toi również były…Kolejki do toi toi również były…Kolejki do ciepłych tu „otwarty” punkt higieniczny z zimną Woodstock jest dobrym miejsce dla dzieci?Na festiwalowym polu Woodstock widziałem bardzo dużo rodzin z dziećmi w różnym wieku. Niektóre raczkowały, inne jeździły w wózku, a inne chodziły. Doskonale się bawiły na równi z dorosłymi. Większość z nich podczas koncertów miała słuchawki wygłuszające na uszach – mądrzy rodzice! W ciągu dnia dla maluchów było wiele atrakcji i na pewno nikt się nie nudził. Natomiast wielu znajomych pytało mnie, czy następnym razem zabiorę ze sobą Nadię na festiwal? Wyjdzie ze mnie egoista i niedobry tatuś, ale odpowiem, że nie. Dlaczego? Dlatego, że tak jak pisałem, w ciągu dnia jest wiele atrakcji dla dzieci i bardzo by jej się podobało. Niestety późnym wieczorem byłaby już zmęczona i musiałaby iść spać do namiotu, gdzie jest głośno. Czasami długo głośno, bardzo głośno. Tyle koncertów trwa do późna w nocy, na które nie mógłbym pójść, więc z czysto egoistycznych pobudek wolę zostawić ją na ten weekend w domu, a samemu pojechać ze znajomymi na festiwal. Sądzę, że takie podejście będzie wygodniejsze dla każdej ze strony. No, chyba że ktoś nie chce korzystać z nocnych koncertów i spokojnie z dzieckiem pójdzie spać przed będę się silił na jakieś podsumowanie. Konrad sugerował, że powinienem wspomnieć o tym, że jadąc na Woodstock, tuż przed samym Kostrzynem nad Odrą, jechaliśmy z prędkością 10 km przez 4 godziny. Jednak nawet takie wydarzenie nie powinno nikogo zniechęcić. Na pocieszenie w drodze powrotnej zjedliśmy pyszne flaczki i ruskie pierogi. Ależ to smakowało. Mam nadzieję, że z powyższego tekstu można wyczytać, jak bardzo pozytywnie odebrałem ten Woodstock – Pol’and’Rock Festival. Jedno jest pewne. Już wrzuciłem do przyszłorocznego kalendarza planowaną datę festiwalu i będę tak organizował czas, aby móc znów pojechać. Jeśli mielibyście wyobrazić sobie swoje najbardziej odjechane urodziny, to jakby one wyglądały? Tropikalna wyspa wraz z przyjaciółmi, czy może mega impreza na Ibizie? Zastanawiamy się jak będzie wspominać Szymon swoje drugie urodziny na festiwalu Pol’and’Rock, Woodstock. Już w zeszłym roku tuż po roczku Szymka zaczęliśmy zastanawiać się, ciekawe jakby to było zabrać go na najpiękniejszy festiwal muzyczny w Polsce. Hmmm… i jakby tak naszemu maluchowi wyprawić największe urodziny na Ziemi 😁 Może nawet Jurek Owsiak zaśpiewa mu sto lat… 🥳 Na przystanek wyruszyliśmy tuż przed południem w czwartek, tak żeby trafić na młodego drzemkę 😴 Do Kostrzyna z Gdyni jest jakieś 400 km, stwierdziliśmy, że Google Maps się rzadko myli, więc spokojnie w 5h się wyrobimy i tym samym będziemy o 16 na miejscu. Rozbijemy szybko namiot i jazda na pole. Plan był dobry do momentu aż pogoda nas zaskoczyła i od Wałcza lało tak mocno, że zaczęło totalnie zalewać miasto. Pocieszające jest to, że nie tylko Trójmiasto ma problem z kanalizacja 🤣 Padało na tyle mocno że jeden z samochód wjechał na skrzyżowanie i już tam został, zalało go totalnie. Cały czas w głowie mieliśmy wizje błota na Woodstock i całego syfu wypływającego na ulice. Co ciekawe nasi znajomi cały czas przysyłali nam świeże informacje pogodowe prosto z pola. Wręcz prosili żebyśmy przywieźli im trochę deszczu 🌧 pole było absolutnie zaczarowane swoją aurą miłości i tolerancji, pełne słońcA ☀️ STO LAT ŚPIEWANE DLA SZYMKA PRZEZ JURKA OWSIAKA? Taki mieliśmy plan, a raczej Zuzka, chodziła po polu i mówiła, ja Szymkowi to załatwię, zobaczysz 😎 Miała nas do tego przybliżyć tabliczka na wózku Szymka. Od razu jak przyjechaliśmy na Woodstock, napisaliśmy na niej „Dziś 2 lata już mam”. To co nas spotkało tuż po tym tylko podkreśla przyjacielski charakter tego festiwalu. Doświadczyliśmy niezliczonej ilość spontanicznych „Sto lat”, a nawet prezentów… Zacząłem powoli wierzyć w to, że Zuzka jest w stanie sprawić, że wyluzowany Woodstock zaśpiewa Szymkowi „100 lat”. Przechodząc przez pole zaszliśmy do strefy PLAY po dmuchaną piłkę plażową dla naszego solenizanta. A że akurat w tej strefie była seria bekowych konkursów, to Zuzka całkowicie spontanicznie podeszła do prowadzącego i zgadnijcie co się wydarzyło… Jedno wielkie Woodstockowe sto lat 🙂 Mama zdecydowanie zasługuje na order – OGARNIACZKI ROKU 🦸 FESTIWAL Z DZIECKIEM, JAK TO ZROBIĆ? Uwierzcie nam można spędzić cudowny czas na festiwalu całą rodziną: uczestniczyć w warsztatach, wykładach i koncertach. Trzeba jednak pamiętać o kilku rzeczach. SPAKUJ ZE SOBĄ: SŁUCHAWKI OCHRONNE – praktycznie w każdym miejscu na festiwalu jest na głośno albo bardzo głośno. Całe szczęście Szymek nie miał problemu z noszeniem słuchawek. Nawet w nich zasypiał w wózku wieczorem jak słuchaliśmy koncertów ze wzgórza TELEFONU – możesz założyć opaskę, koszulkę podpisaną markerem, może być to cokolwiek, jednak musi być trwałe. Na wejściu Pokojowy Patrol rozdaje papierowe opaski. TURBO WAŻNE – NIE umieszczać imienia dziecka, ułatwia to nawiązanie kontaktu nieznajomego z dzieckiem!MOKRE CHUSTECZKI – co tutaj dużo mówić, kurz, pył unosi się wszędzie. Weźcie ich naprawdę dużo!OCHRONA GŁOWY– w zależności od pogody, zabierz deszczak albo hustę (czapkę) na głowę. Pamiętaj też o kremie do opalania, na polu nie uraczysz cienia ☀️ TURBO WAŻNE – NIE umieszczaj imienia dziecka na opasce z numerem telefonu, ułatwia to nawiązanie kontaktu nieznajomego z dzieckiem! ŻYCIE NA FESTIWALU NOCLEG – jak spać na festiwalu? Kilka lata temu było to wyzwanie. Teraz jest wiele możliwości, między innymi można wynająć miejsce na FamilyCamp, ToiCamp, gdzie są porcelanowe toalety, prysznice itd, więc full wypas. My rozłożyliśmy się na parkingu z namiotem i też było super. W końcu jakie dziecko nie lubi przygód? ⛺️HIGIENA – no i tutaj możny by książkę napisać o tym jak Woodstokowicze radzą sobie z higieną – w skrócie można powiedzieć, że jedni sobie radzą, a inni nie. My mieliśmy taki patent, że zostawialiśmy baniak z woda w samochodzie, który się nagrzewał przez cały dzień, a wieczorem gorący – Woodstock jest najpiękniejszym festiwalem na Świecie, ludzie są przyjaźni, pełni tolerancji. Nie zdażyła nam się ani jedna sytuacja, w której byśmy się czuli – to jest to chyba najważniejszy punkt 😝 Ci co byli na Woodstock to wiedzą ile trzeba stać w kolejce do Lidla. Ciii… teraz mała podpowiedz… głodne dziecko na ręka otwiera wszelkie drzwi 😎 Przepraszamy wszystkich, którzy musieli przez nas odrobinę dłużej poczekać 😚 Flash back z 21 Przystanek WooDstock A dwa lata wcześniej „załatwiła” nam wejście na zaplecze głównej sceny podczas rozwijania polskiej flagi. To był niesamowity widok! Nawiasem mówiąc niesamowite uczucie, móc poczuć jak drży klatka piersiowa nie tylko od basów, ale przede wszystkim od emocji jakie temu towarzyszą. Zreszta tutaj mały flashback z tamtej edycji Woodstock. Czy zorganizowanie 2 urodzin swojemu dziecku na Woodstock to SUPER pomysł ? Bardzo często podczas festiwalu zaczepiali nas ludzie i mówili – SUPER – zabraliście młodego, gratulujemy odwagi. SUPER! Jeden woodstockowicz podszedł i powiedział, że dziś się dowiedział, że będzie ojcem i jest przerażony. Szybko mu wytłumaczyliśmy, że nie ma się czego bać, że to cudowny czas, niewyspania, wyczerpania i absolutnego poświęcenia swoich pasji na rzecz dziecka. Oczywiście chwile później zaczęliśmy się śmiać 🤣 Drugim najczęściej pojawiającym się pytaniem było – kiedy dziecko będzie gotowe żeby go zabrać na festiwal? WOW prawda jest taka, że to nie dziecko ma być gotowe tylko rodzice! Czasy pogo pod główną scena po północy na razie zostały zawieszone, nie znaczy to jednak, że nie można czerpać radości z bycia na Woodstock. Strasznie się cieszymy, że Szymek mógł doświadczyć życia na polu, noclegu w namiocie, wszechpanujacego kurzu i niczym ograniczonej tolerancji, różnorodności i miłości. W 2019 roku też planujemy pojawić się na festiwalu, z kim tym razem przybijemy piątkę?

na woodstock z dzieckiem