Ślązacy przerażeni Straszliwa zbrodnia w szpitalu w USA. Urodziła syna i go wyrzuciła Skandal w Kościele. Ksiądz idzie do więzienia, posiadał pornografię Wrze w czeskiej armii. Szef sztabu chciał się podać do dymisji Rosjanie odlecieli. Sugerują, co spadło pod Bydgoszczą Niemcy. Sprzątaczka operowała z lekarzem Zginęła kobieta. - Dochodzenie ma na celu wyjaśnienie, co się stało - wskazała prokurator Stina Brindmark. Szwedzka policja zwróciła się do pasażerów promu z prośbą o przekazywanie informacji, które mogłyby wyjaśnić, jak doszło do wypadku. Śledztwo w sprawie zdarzenia wszczęła też Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Podziel się. W Bałtyku u wybrzeży Szwecji doszło do wycieku nieznanej substancji - poinformowała w czwartek straż przybrzeżna tego kraju. Nadal nie wiadomo, czym jest ogromna plama wykryta Tłumaczenie hasła "gotlandia" na szwedzki . gotland, Gotland, Gotlands län to najczęstsze tłumaczenia "gotlandia" na szwedzki. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Wyznaczony obszar geograficzny składa się z Gotlandii i otaczających ją wysp i wysepek. ↔ Det geografiska området utgörs av ön Gotland med intilliggande öar och holmar. Gdzie: Karlskrona i okolice; Szwecja Jak: Samolotem, pociągiem i autem (do wyboru do koloru ;)) W tym roku na majówkę wybrałam się do Szwecji, łącząc odwiedziny ze zwiedzaniem. Ponieważ weekend, z resztą jak każdy, jest krótki, najszybszym rozwiązaniem był lot do Kopenhagi, a stamtąd (prosto z lotniska) pociągiem do Karlskrony. Można się tam dostać również promem z Gdyni Maleńka duńska wyspa na Bałtyku to prawdziwy koniec świata. Prawo autorskie: akz / 123RF Zdjęcie Seryjne . Szwecja i Finlandia są coraz bardziej zaniepokojone kwestią obrony swoich bałtyckich wysp – Gotlandii i Wysp Alandzkich – przeciwko którym Rosja mogłaby prowadzić ofensywne działania w przypadku regionalnego kryzysu lub konfliktu. W połowie września Szwecja podjęła decyzję o wcześniejszym niż planowano rozmieszczeniu na stałe kompanii zmechanizowanej szwedzkich wojsk lądowych na Gotlandii. Ponadto szwedzcy wojskowi oficjalnie sprzeciwili się wykorzystaniu gotlandzkiego portu Slite do budowy gazociągu Nord Stream 2 w związku z obawami o bezpieczeństwo wyspy. W Finlandii z kolei rozgorzała debata na temat obrony Wysp Alandzkich, po tym jak fiński minister obrony zaproponował w połowie października dyskusję nad tym, czy wyspy mają pozostawać strefą zdemilitaryzowaną. O ile można się spodziewać dalszego wzmacniania potencjału obronnego Gotlandii przez Szwecję, o tyle w przypadku Wysp Alandzkich najbardziej prawdopodobne jest dążenie Finlandii do pogłębiania operacyjnej współpracy fińskich i szwedzkich sił zbrojnych bez formalnej zmiany statusu archipelagu. Gotlandia – strategiczna wyspa dla bezpieczeństwa regionu Morza Bałtyckiego Gotlandia ma duże znaczenie strategiczne w basenie Morza Bałtyckiego. Szwecja obawia się, że w przypadku kryzysu lub konfliktu z NATO wyspa zostałaby zajęta przez Rosję. Szwedzcy analitycy wskazują na dwa scenariusze. W pierwszym Moskwa chcąc zademonstrować NATO, że państwa bałtyckie są nie do obrony, zajmuje Gotlandię i rozmieszcza na niej systemy obrony powietrznej dalekiego zasięgu i obrony wybrzeża, uzyskując regionalną przewagę nad siłami NATO w powietrzu i na morzu. Obawy wynikają tu z kalkulacji, że zajęcie Gotlandii nie skutkowałoby uruchomieniem art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego, gdyż Szwecja nie jest członkiem NATO. W tym scenariuszu Rosja poprzez agresję na wyspę zwiększyłaby presję polityczną i wojskową na Sojusz bez decyzji o bezpośrednim ataku zbrojnym na państwa bałtyckie. Drugi scenariusz dotyczy sytuacji, gdy Rosja decyduje się na wywołanie regionalnego konfliktu z NATO. W tym ujęciu bezpośredni atak zbrojny np. na państwa bałtyckie poprzedzony byłby zajęciem Gotlandii oraz atakiem na infrastrukturę wojskową w Szwecji, aby uniemożliwić jej wykorzystanie przez państwa NATO. W Szwecji już od kilku lat toczy się dyskusja o konieczności wzmocnienia obrony Gotlandii. Na silnie zmilitaryzowanej niegdyś wyspie w ostatniej dekadzie szwedzkie siły zbrojne utrzymywały nikłą obecność wojskową (batalion obrony terytorialnej, zmagazynowane 14 czołgów Leopard w szwedzkiej wersji 2A5 bez załogi). Stan ten był konsekwencją redefinicji wyzwań i zagrożeń oraz zadań szwedzkich sił zbrojnych. Od końca lat 90. szwedzka armia miała prowadzić operacje zarządzania kryzysowego na całym świecie, a kolejne rządy oceniały, że nie ma konwencjonalnego zagrożenia militarnego dla bezpieczeństwa Szwecji ze strony Rosji. W 2015 roku przyjęto nową szwedzką strategię polityki obronnej i rozwoju sił zbrojnych na lata 2016–2020, która wprowadza w stosunku do Gotlandii zasadnicze zmiany. Zakłada ona rozmieszczenie na Gotlandii od 2018 roku grupy bojowej składającej się ze stacjonujących na wyspie dwóch kompanii (zmechanizowanej i pancernej) oraz kompanii piechoty, która w razie potrzeby miałaby być szybko przetransportowana na wyspę. Zakłada też wzrost liczby ćwiczeń wszystkich rodzajów sił zbrojnych na wyspie i wokół niej, w szczególności jednostek obrony powietrznej. We wrześniu br. dowódca szwedzkiej armii, gen. Micael Bydén, postanowił jednak – za zgodą resortu obrony – o wcześniejszym rozmieszczeniu na wyspie kompanii zmechanizowanej (ok. 150 żołnierzy), uzasadniając decyzję stale pogarszającą się sytuacją bezpieczeństwa w regionie Morza Bałtyckiego. W październiku z kolei wypowiedział się przeciwko wykorzystaniu szwedzkiego portu Slite na Gotlandii do budowy Nord Stream 2 przez rosyjski Gazprom, uznając, że pod przykrywką aktywności związanych z układaniem gazociągu Rosja może przygotować działania dywersyjne na wyspie. Negatywne zdanie szefa obrony nie musi się jednak przełożyć na decyzję lokalnej administracji na wyspie, gdyż magazynowanie rur do budowy gazociągu mogłoby się wiązać z lukratywnymi kontraktami. Wyspy Alandzkie – fińska pięta Achillesa? Dyskusje o statusie prawnym i możliwości obrony Wysp Alandzkich odżyły w Finlandii po aneksji Krymu przez Rosję. Debata przybrała na sile w październiku, po szwedzkiej decyzji o przywróceniu stałej obecności wojskowej na Gotlandii. Wyspy Alandzkie są terytorium autonomicznym Finlandii zamieszkanym przez alandzkich Szwedów. Akcentowanie odrębnej tożsamości odróżnia ich od szwedzkojęzycznej społeczności w Finlandii właściwej, definiującej się przeważnie jako Finowie. Archipelag jest zdemilitaryzowany w czasie pokoju (zakaz utrzymywania obiektów wojskowych i sił zbrojnych) i zneutralizowany w czasie wojny (zakaz prowadzenia działań wojennych na terytorium wysp i wykorzystywania ich jako bazy do prowadzenia takich działań) w oparciu o szereg dwu- i wielostronnych umów międzynarodowych. Najważniejsza to konwencja z 1921 roku, której stronami są: Finlandia, Szwecja, Wielka Brytania, RFN, Francja, Dania, Polska, Włochy, Estonia i Łotwa. Zgodnie z jej postanowieniami, w przypadku agresji na archipelag Finlandia zobowiązana jest do jego obrony. Rosja na mocy narzuconej Finlandii sowiecko-fińskiej umowy z 1940 roku utrzymuje na Wyspach Alandzkich konsulat, którego zadaniem jest monitorowanie demilitaryzacji archipelagu. W czasie pokoju Finlandia ma prawo do wysłania sił zbrojnych do strefy zdemilitaryzowanej, aby przywrócić porządek publiczny, a w razie konfliktu w regionie może prewencyjnie zaminować wody terytorialne Wysp Alandzkich. Mimo to istnieją obawy, że zdemilitaryzowany status archipelagu może stanowić dla Rosji zachętę do zajęcia wysp (w przypadku regionalnego kryzysu czy konfliktu) lub do prowadzenia na nich działań dywersyjnych, mających na celu np. przeciwdziałanie członkostwu Finlandii w NATO. W Finlandii za remilitaryzacją Wysp Alandzkich optują siły zbrojne i znaczna część środowiska eksperckiego. Minister obrony Jussi Niinistö już kilkakrotnie postulował dyskusję nad statusem wysp. Wprawdzie resort obrony nie przedstawił konkretnych propozycji, ale nieoficjalnie rozważane są różne opcje, w tym remilitaryzacja wysp (jednostronna lub na gruncie uzgodnień wielostronnych), zachowanie status quo przy przejęciu odpowiedzialności za obronę archipelagu także przez Szwecję, a również uzyskanie gwarancji dla statusu wysp ze strony NATO (wszystkie strony konwencji z 1921 roku, poza Szwecją i Finlandią, są w NATO). Propozycja ministra obrony spotkała się z chłodnym przyjęciem w centroprawicowym rządzie (Partia Centrum, Partia Finów, Partia Koalicji Narodowej) i krytyką ze strony lewicowej opozycji. Przeciwko zmianie statusu Wysp Alandzkich wypowiedzieli się premier i prezydent. Zwolennicy status quo argumentują, że remilitaryzacja wysp zwiększyłaby napięcia w regionie, a obecny stan umożliwia skuteczną obronę archipelagu. Remilitaryzacji wysp zdecydowanie sprzeciwiają się ich mieszkańcy i lokalne władze, które obawiają się, że pojawienie się fińskiego wojska na archipelagu byłoby wstępem do ograniczenia autonomii i zagrożeniem dla szwedzkiego charakteru Wysp Alandzkich. Podjęcie przez Helsinki działań na rzecz remilitaryzacji Wysp Alandzkich jest obecnie mało prawdopodobne ze względu na niedostateczne poparcie polityczne. Trudno byłoby też uzyskać gwarancje NATO dla wysp w związku z utrzymywaniem polityki bezaliansowości przez Szwecję i Finlandię. Można się jednak spodziewać, że dla Finlandii kwestia obrony Wysp Alandzkich będzie ważnym elementem zacieśniania dwustronnej współpracy militarnej ze Szwecją. MAPA Gotlandia i Wyspy Alandzkie Źródło: Nadal nie mamy odpowiedzi na szwedzka wyspa na bałtyku druga co do wielkosci. Krzyżówka. Nadal pracujemy nad znalezieniem właściwej odpowiedzi. Spróbuj wrócić później lub poszukaj innego. Wyszukaj krzyżówkę znasz odpowiedź? inne krzyżówka Duża szwedzka wyspa na bałtyku, Druga co do wielkości wyspa japonii, Druga co do wielkości włoska wyspa, Druga co do wielkości wyspa japonii, Druga co do wielkości włoska wyspa, Druga co do wielkości wyspa japonii, Druga co do wielkości prefektura japonii Druga co do wielkości muhafaza jordanii Druga pod względem wielkości pustynia świata Urządzenie przetwarzające przebieg danej wielkości fizycznej na przebieg innej wielkości fizycznej Duńska wyspa na bałtyku Estońska wyspa na bałtyku Wyspa na bałtyku w zatoce fińskiej Duńska wyspa na bałtyku, Polsko-niem. wyspa na bałtyku, Niemiecka wyspa na bałtyku Polsko niem wyspa na bałtyku, Duńska wyspa na bałtyku, Polsko niem wyspa na bałtyku, Wyspa szwedzka trendująca krzyżówki Zimą maluje wzory na szybach O7 opinia biegłego A1 czcionka z kuzynką dyni I4 purpurowy chwast międzyzbożowy Kolejność wyrazów w zdaniu M1 łamy na stronie Zapisuje i odczytuje informacje na płytach cd i dvd Popularnie o zaporze przed przejazdem kolejowym Podobny do walca 7 litery 9a rozkładanie maszyny Część trąbki najbliższa warg muzyka D16 pedałuje w żółtym trykocie 12a bardzo głośne małpy Prostopadły do południka Stolica i największe miasto rwandy Niespokojnie w Szwecji. Nad elektrownią atomową w Forsmark pojawił się kilka dni temu duży, niezidentyfikowany dron. Szwedzka policja otrzymała doniesienie o "bezzałogowcu" nad elektrownią Forsmark. Drony zaobserwowano też nad elektrownią atomową Ringhals. Do Frosmark wysłano duże siły policyjne i zaczęli wzmacniać swoje siły wojskowe na Gotlandii. Na wyspę trafiły pododdziały reagowania kryzysowego. Port w Visby chroniły czołgi, do miasta wysłano uzbrojone i eksperci wiążą te ruchy z wypłynięciem na Bałtyk grupy wojskowych okrętów bojowych Rosji. Chodzi o okręty desantowe projektu 775, określane jako "Ropucha". To jednostki przystosowane do wysadzania desantu, np. piechoty morskiej. Mogą być też wyposażone w pociski przeciwlotnicze. Okręty wyszły jednak z działania wymusiły reakcję Szwedów. Wysłali oni swój samolot rozpoznania powietrznego w rejon, gdzie zaobserwowany został inny zespół rosyjskich okrętów. Dla odmiany — służących budowie podmorskich rurociągów. Co ciekawe, zespół ten pojawił się bardzo daleko od rejonu, w którym trwa budowa rurociągu Nord Stream również NATO. Na duńskiej wyspie Bornholm pojawił się holenderski okręt amfibijny "Rotterdam".Bać się, bić czy... ignorować?Rodzą się pytania o bezpieczeństwo Europy i Polski. Także w kontekście wciąż aktualnego zagrożenia Ukrainy ze strony Rosji. Może to mieć też związek z prowokacyjnymi wypowiedziami Rosji, odnoszącymi się do możliwości rozszerzenia NATO o Szwecję i Finlandię. Szef rosyjskiego MSZ, Siergiej Ławrow, wypowiadał się w tonie wskazującym na dużą niechęć Rosji do rozszerzenia Sojuszu Atlantyckiego o te tonuje były oficer polskiego wywiadu, Vincent nowego. Jak co roku. Wzmocnienie nastrojów i budżetu. Potwór z Loch Ness, czyli rosyjskie okręty podwodne - mówi przekonuje, by nie ekscytować się działaniami po obu stronach. Rosjanie, jak mówi, nie rzucą się nagle na Szwecję i Finlandię, bo to mogłoby oznaczać wybuch wojny w Europie. Dodaje również, że działania te są obliczone na rosyjski użytek wewnętrzny, na napędzenie działań przemysłu wojskowego i medialno-polityczne uzasadnienie ostrej retoryki i działań wobec element budowania napięcia przez Rosję. Prężą muskuły. To powtarzalna taktyka - dodaje z kolei Piotr Żochowski, analityk bezpieczeństwa z Ośrodka Studiów także: Niepokojące doniesienia ws. Rosji. Generał alarmujeZe słów obu wynika, że o obecnych działaniach należy myśleć raczej pod kątem demonstracji. Jednak nie powinno się ich ignorować, a uważnie przyglądać i monitorować rosyjską jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści. 413 KOMENTARZY DO: Putin pręży muskuły na Bałtyku. Szwecja się zbroi w obawie przed Rosją Sortuj według 413 KOMENTARZY DO: Putin pręży muskuły na Bałtyku. Szwecja się zbroi w obawie przed Rosją Sortuj według Lola przed chwilą Rosję powinno się bombardować bo innaczej Putin, Hitler dwudziestego pierwszego wieku zniszczy całą Europę. Putin ma dyktatorskie zapędy i chce zrobić ZSSR i Rosję z całego świata albo w ostateczności tylko z Europy. Chiny też przydałoby się zbombardować, zwłaszcza Wuhan za koronawirusa oraz żeby znowu Chiny nie zrobiły kolejnej pandemii. Bombardowanie Chin i Rosji to zło konieczne, akt samoobrony bo albo Rosja i Chiny albo oni zniszczą świat. Nie kupujmy nic z chin i z Rosji np Chiny produkują chusteczki nawilżane w 99%nasączone wodą w małych paczkach, które można łatwo zmieść do kieszeni lub małej torebki. Poprośmy naszych polskich producentów typu bielenda i onybio żeby zrobiły niemal identyczny produkt o złotówkę tańszy żeby zrobić i zrobić protest żeby wycofać z polskiego rynku rosyjskie i chińskie produkty i róbmy apele do przedsiębiorców żeby nie przenosili produkcji do Chin, Afganistanu, Pakistanu, i innych tego typu krajów bo tam jest tania siła robocza, tylko żeby budowali fabryki w Polsce i innych krajach Europy żeby dano nam zarobić i w ten sposób Chiny i Rosja prędzej czy później zubożeją i im się cyrków odechce. To moja rada żeby osłabić gospodarki Chin i Rosji. Więc piszmy maile i listy do polskich przedsiębiorstw i producentów itd. Nie zasilajmy gospodarki Chin i Rosji żeby nie było ich stać na pandemie, wojny itd. Nakłaniajmy ludzi żeby nie kupowali oraz nie sprzedawali niczego co jest wyprodukowanecw Rosji i w Chinach oraz chińskich i rosyjskich powinno się bombardować bo innaczej Putin, Hitler dwudziestego pierwszego wieku zniszczy całą Europę. Putin ma dyktatorskie zapędy i chce zrobić ZSSR i Rosję z całego świata albo w ostateczności tylko z Europy. Chiny też przydałoby się zbombardować, zwłaszcza Wuhan za koronawirusa oraz żeby znowu Chiny nie zrobiły kolejnej pandemii. Bombardowanie Chin i Rosji to zło konieczne, akt samoobrony bo albo Rosja i Chiny albo oni zniszczą świat. Nie kupujmy nic z chin i z Rosji np Chiny produkują chusteczki nawilżane w 99%nasączone wodą w małych paczkach, które można łatwo zmieść do kieszeni lub małej torebki. Poprośmy naszych polskich producentów typu bielenda i onybio żeby zrobiły niemal identyczny produkt o złotówkę tańszy żeby zrobić i zrobić protest żeby wycofać z polskiego rynku rosyjskie i chińskie produkty i róbmy apele do przedsiębiorców żeby nie przenosili produkcji do Chin, Afganistanu, Pakistanu, i innych tego typu krajów bo tam jest tania siła robocza, tylko żeby budowali fabryki w Polsce i innych krajach Europy żeby dano nam zarobić i w ten sposób Chiny i Rosja prędzej czy później zubożeją i im się cyrków odechce. To moja rada żeby osłabić gospodarki Chin i Rosji. Więc piszmy maile i listy do polskich przedsiębiorstw i producentów itd. Nie zasilajmy gospodarki Chin i Rosji żeby nie było ich stać na pandemie, wojny itd. Nakłaniajmy ludzi żeby nie kupowali oraz nie sprzedawali niczego co jest wyprodukowanecw Rosji i w Chinach oraz chińskich i rosyjskich marek. Bez cenzury 6 miesięcy temuA rosyjska agencja informacyjna straszy Rosjan na Ukrainie, że nacjonaliści ich wymordują i jest szykowana rzeź Rosjan na Ukrainie i Rosjanie będą uznani za wrogów Ukrainy. No cóż nacjinaliści i religijni fundamentaliści zawsze są sprawcami czystek etnicznych i innych rzezi, np : kryształowa noc, rzeź hugenotów, krucjaty, inkwizycja, Rwanda, Hitler i jego obozy zagłady, rzeź wołyńska cenzury 6 miesięcy temuA rosyjska agencja informacyjna straszy Rosjan na Ukrainie, że nacjinaliści ich wymordują i jest szykowana rzeź Rosjan na Ukrainie i Rosjanie będą uznani za wrogów Ukrainy. No cóż nacjinaliści i religijni fundamentaliści zawsze są sprawcami czystek etnicznych i innych rzezi, np : kryształowa noc, rzeź hugenotów, krucjaty, inkwizycja, Rwanda, Hitler i jego obozy zagłady, rzeź wołyńska itd. Następna porcja histerycznej retoryki wojennej .Wczoraj czytałem że cztery rosyjskie okręty desantowe minęły wyspy brytyjskie i kierują się na Morze Czarne .Dzisiaj jest artykuł że Szwecja obawia się desantu na Gotlandię wysłała wojska przylecieli amerykanie .A ataku nie ma i nie będzie bo okręty popłynęły dalej. Co oni mają za wywiad .To są niebezpieczni narwańcy którzy takimi działaniami sami mogą wywołać miesięcy temuPutin robi w majtki gdyż atak nie jest możliwy, a Rosjanie takich przywódców , którym coś się nie udaje długo nie trzymają żywychPrzeciez Bałtyk ma wody międzynarodowe i każdy może tam pływać,Rosja nie może ale amerykanie mogąszwedzi dziwa...7 miesięcy temuten cały zachód nie wie jak odzyskać wspierane przez Rosję tereny Donieckiej RL i Ługańskiej RL dla Ukrainy i dziwaczy Końca dziwaczenia nie widać bo prawdopodobnie na tyle Nato na czele z USA stać dobrym dowodem jest porażka USA w Syrii Dzięki zwycięstwu Rosji Bashir Al-Asad do dziś prezydentemza tydzień będzie panika w Ameryce, bo okręty będą ćwiczyć na KubieRządy poszczególnych państw szukają guza a szczególności Rosja i Stany, Nato, a nie widzą zagrożenia z góry, człowiek jest tak malutki na tej naszej planecie a rządzi się jakby przeświat należał do niego. Czy naprawdę na się zdarzyć coś co uświadomi ich w przekonaniu że powinni szukać rozwiązania aby przetrwać w razie zagrożeniu z kosmosu, żal mi tych ludzi co zmierzają do wojny. Wojna sama ich znajdzie jeśli na świecie nie zapanuje ład i porządekA jak Lech o tym ,to się pochlebcy Moskwy i Berlina detta Po...7 miesięcy temuRzad Szwecji tak sie boi konfliktu, ze padnie na kolana przed Panem Putinemskok na kasę7 miesięcy temuCo za nonsensy że trzeba wzmocnić polską Marynarkę Wojenną. Kosztem oczywiście szpitali, szkół, uczelni... I co to da przeciw dronom? Skok na kasę dla te drony nie zostały przechwycone lub zestrzelone ? Kategorie: RosjaNATOSzwecjaFinlandiaSojuszeMorze Bałtyckie Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew w swoim kanale Telegram skomentował możliwe wejście Finlandii do Sojuszu Północnoatlantyckiego. „Szwecja i Finlandia dyskutują o możliwości przystąpienia do NATO na poważnie. Sam sojusz jest gotowy przyjąć je dosłownie „od ręki". (…)Co to znaczy? Oznacza to, że Rosja będzie miała więcej oficjalnie zarejestrowanych przeciwników” - powiedział na zakończenie Miedwiediew. Według niego Rosja będzie musiała zareagować na rozszerzenie NATO. Zaznaczył, że wraz z wejściem Finlandii i Szwecji długość granic lądowych sojuszu z Rosją wzrośnie „ponad dwukrotnie”. „Ile krajów w NATO – trzydzieści czy trzydzieści dwa, dla nas jako całości, nie jest tak ważne. Dwa mniej, dwa więcej – przy ich znaczeniu i liczbie ludności nie ma wielkiej różnicy. Inna sprawa, że jeśli Szwecja i Finlandia wejdą do NATO, długość lądu granice sojuszu z Federacją Rosyjską wzrosną ponad dwukrotnie. Oczywiście granice te będą musiały zostać wzmocnione. Trzeba będzie wzmocnić zgrupowanie sił lądowych i obrony przeciwlotniczej, rozmieścić znaczące siły morskie na wodach Zatoki Fińskiej. W tym przypadku nie możemy już mówić o jakimkolwiek niejądrowym statusie Morza Bałtyckiego” – mówi wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Miedwiediew twierdzi, że „próby wciągnięcia” Finów i Szwedów do sojuszu miały miejsce jeszcze przed wojną na Ukrainie. Były prezydent Rosji uważa, że opinia publiczna w Finlandii i Szwecji w sprawie NATO jest „mniej więcej podzielona na pół”. Dopiero po rozpoczęciu wojny na Ukrainie większość Finów po raz pierwszy opowiedziała się za przystąpieniem do NATO. Według sondaży poparcie dla członkostwa w sojuszu waha się od 61% do prawie 70%. Ponadto 84% Finów postrzega Rosję jako poważne zagrożenie militarne. Ocena: 7143 odsłony Jak przekazał we wtorek Szwedzkiemu Radiu szef sztabu szwedzkiej armii Micael Byden, zwołane w trybie natychmiastowym ćwiczenia już trwają. "Mają one na celu wzmocnienie jednostek, które stacjonują na Gotlandii oraz prezentację naszych możliwości obronnych z morza, lądu oraz powietrza" - powiedział. Według dowódcy szwedzkich sił zbrojnych operacja wojskowa jest odpowiedzią na niedawne ćwiczenia rosyjskiej armii na Bałtyku z udziałem okrętów desantowych oraz sił powietrznych. Jak podał dziennik "Dagens Nyheter", wzmożona aktywność szwedzkiego wojska to także odpowiedź na niepokojącą sytuację na Białorusi. Byden odmówił podania liczebności wojsk biorących udział w tej demonstracji siły, zasłaniając się tajemnicą. W opinii szwedzkiego ministra obrony Petera Hultqvista celem obecności sił zbrojnych wokół Gotlandii jest "pokazanie, że Szwecja ma świadomość tego, co dzieje się w najbliższej okolicy oraz ma nad tym kontrolę". "To ważny sygnał skierowany do Rosji, a także informacja o naszych możliwościach dla partnerów z NATO" - powiedział. Położona na południowy wschód od Szwecji Gotlandia w okresie zimnej wojny była ważnym elementem szwedzkiego systemu obrony. W latach 90. ta największa na Bałtyku wyspa została zdemilitaryzowana, a na początku XX wieku zrezygnowano z powszechnego poboru. W ostatnich latach jednostki wojskowe powróciły na Gotlandię, a Szwecja przywróciła zasadniczą służbę wojskową. Polecamy: Szef rosyjskiego MSZ Ławrow o białoruskiej opozycji: Kierują nią "zachodni partnerzy"

szwedzka wyspa na baltyku