Lotnicze cargo na to odpowiada. Podobnie w przypadku towarów łatwo psujących się, a nawet transportu żywych zwierząt. Szansą dla lotniczego cargo są rozwijające się wyspecjalizowane łańcuchy dostaw. Kolejna rzecz to globalne łańcuchy wartości, czyli przewożenie podzespołów od dostawców na świecie do fabryk. - Składki są im opłacane NIE przez Fundusz Kościelny, tylko na ogólnych zasadach. Do tego otrzymują dodatek stażowy, taki sam jak w przypadku lekarzy. Jak podnosili dyrektorzy szpitali, z którymi się kontaktowałam, pieniądze dla szpitali z NFZ są przeznaczane TYLKO na świadczenia medyczne, a nie na wynagrodzenia kapelanów. Parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych w Sosnowcu - Juliuszu, diecezja sosnowiecka, województwo śląskie, diecezja sosnowiecka Wyspecjalizowany samolot przewagi powietrznej zapewnia osłonę i wsparcie innym typom samolotów. Nie tylko takim, jak F-16 czy F-35, ale także wielkim maszynom takim jak latające cysterny, samoloty transportowe czy AWACS (samolot wczesnego rozpoznania). To "kropka nad i", zapewniająca zabezpieczenie przestrzeni powietrznej. W ten sposób Papież przypomina księżom, że są jak wszyscy wierni, którym posługują. Wszystko, co wierni świeccy robią w życiu duchowym, winniśmy robić i my, księża. Mamy te same potrzeby duchowe, religijne, moralne. Dobrze byłoby, aby nasi parafianie widzieli na własne oczy, że my, księża, jak i oni, spowiadamy się. Tłumaczenia w kontekście hasła "księża" z polskiego na angielski od Reverso Context: Ich księża oferują spowiedzi od wieków. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate . Zbiórka z inicjatywy publicysty Sławomira Sierakowskiego potrwa jeszcze kilka dni, ale założony cel – 22,5 mln zł – już udało się osiągnąć. Nadwyżka też trafi do walczącej Ukrainy. W czwartek 28 lipca Sławomir Sierakowski podzielił się dobrą wiadomością: turecki producent Bayraktara przekaże dron Ukrainie za darmo. Zebrane środki trafią więc na cele humanitarne. Cała nadwyżka wspomoże zaś ukraińskie siły zbrojne (na liczniku jest już ponad 24 mln zł). „Kupmy polskiego Bayraktara” Tak kilka tygodni temu zachęcał do wsparcia zbiórki publicysta Sławomir Sierakowski: „Litwini zebrali środki błyskawicznie i firma produkująca Bayraktary postanowiła przekazać drona darmo Ukrainie a zebrane pieniądze przeznaczyć na pomoc ludności. Później to samo stało się z kolejną zbiórką na trzy Bayraktary! Czas na nas. Pamiętacie Buczę, Irpień, Mariupol? Weźmy udział w tej walce. Kupmy polskiego Bayraktara”. I udało się przed czasem – zbiórka potrwa jeszcze cztery dni, zgodnie z ustaleniami nadwyżka również zostanie przekazana Ukrainie. W komentarzach pojawiały się głosy rozgoryczenia, że Litwinom cała zbiórka zajęła zaledwie trzy doby. Ale jak przypomina Sierakowski, akcję Litwinów wsparł rząd i publiczne media, a polska jest całkowicie oddolna. Zrzutka na dron dla Ukrainy. A nawet drony Inicjatywę wsparło ponad 210 tys. osób, a w mediach społecznościowych link udostępniono ok. 130 tys. razy. W akcję włączyły się osoby publiczne, ludzie kultury, wojskowi. Niektórzy z nich – jak Agnieszka Holland, Borys Szyc, Adam Wajrak, Radosław Sikorski czy sam Sierakowski – wystawili dodatkowo specjalne aukcje (do zlicytowania dzień na planie, wspólny spacer czy kolacja). Na finiszu w niedzielę włączył się i apelował o wsparcie Bogusław Linda sfilmowany przez samą Agnieszkę Holland. Na stronie zbiórki po osiągnięciu celu można było przeczytać: „Drodzy! Zorganizowaliśmy sobie możliwość udzielenia realnej pomocy Ukraińcom w tej wojnie i właśnie wykorzystujemy tę szansę! Dostajemy zewsząd sygnały, że ludzie chcą się dalej przyłączać i zapraszają znajomych. Dlatego zbiórka będzie aktywna jeszcze kilka dni dla wszystkich, którzy nie zdążą lub dopiero teraz się dowiedzą. Dołączajcie! Robimy to dla ich i naszego bezpieczeństwa. Będziemy z nimi aż do zwycięstwa nad Rosją!”. Sławomir Sierakowski codziennie zagrzewał Polki i Polaków do wsparcia akcji. W międzyczasie pojawiła się jeszcze jedna inicjatywa – zrzutka na drony Warmate polskiej produkcji (tu potrzeba 5 mln zł). Bayraktar w Ukrainie. Dlaczego jest tak skuteczny? Produkowany w Turcji Bayraktar TB2 obrósł już legendą, powstają na jego temat nawet piosenki. Wydatnie pomaga Ukraińcom w walce: te konkretne bezzałogowce przypominają małe samoloty, są uzbrojone, przenoszą pociski rakietowe UMTAS zdolne atakować nawet czołgi, rejestrują też swoje dokonania i świat może je oglądać w sieci. Jak pisał Marek Świerczyński, analityk Polityki Insight, ekspert ds. obronności: „Drony świetnie rekompensują Ukrainie praktyczny brak śmigłowców uderzeniowych i lotnictwa wsparcia pola walki. Oczywiście nie przenoszą tyle uzbrojenia i nie są w stanie zawisnąć w powietrzu (jak śmigłowce), ale mocno komplikują Rosjanom życie na wojnie. Kosztują o niebo mniej, a ich misje nawet w najbardziej ryzykownych okolicznościach w niczym nie zagrażają życiu pilotów”. Z kolei mjr Michał Fiszer, były pilot wojskowy codziennie relacjonujący postępy na froncie, porównuje Bayraktara do „namolnej muchy”: „Jest większy od sportowej Cessny, tak naprawdę to samolot naturalnej wielkości, który startuje i ląduje na własnym podwoziu, chowanym w locie. Może latać aż 27 godzin, ale co najważniejsze: jest uzbrojony. Nawet rozpoznanie, które prowadzi, jest inne. Nie chodzi o oglądanie przylegających do linii frontu pól, wiosek czy lasów. To wlot na 100 czy nawet 150 km w głąb wrogiego zgrupowania, najlepiej w nocy, kiedy większość żołnierzy takiego aparatu nie zauważy”. Jest noc. Z bramy krakowskiej knajpy wychodzi najpierw dwóch mężczyzn, później trzy dziewczyny. Przypadkowy przechodzień zaczyna nagrywać telefonem film i głośno komentować sytuację. Sugeruje, że kobiety są lekkich obyczajów, a mężczyźni są pedofilami. „Do domu” – mówi jeden z mężczyzn do nagrywającego. „Co do domu, k***a, zaraz będziesz miał do domu, k***o pedofilu ty” – odpowiada uprzejmie przechodzień. Znając krakowskie realia weekendowo-imprezowe, z pewnym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że natrętny nagrywacz za chwilę straci albo telefon, który stłuczony wyląduje gdzieś w okolicznych krzakach, albo nawet kilka zębów. Jak zareaguje społeczeństwo na bójkę wywołaną przez człowieka, który w nocy podchodzi do obcych ludzi, zaczyna ich nagrywać i obrażać? Prawdopodobnie przyzna rację grupie wychodzącej z imprezy. Gdy przyjedzie policja, też nie będzie mieć wątpliwości, a jeśli nagrywający cudem zachowa swój telefon i opublikuje w internecie nagranie wykonane bez zgody nagrywanych, jest szansa, że będzie musiał zapłacić odszkodowanie za naruszenie dóbr osobistych, prawa do prywatności i dobrego imienia. No, chyba że mężczyźni są księżmi i wychodzą z terenu plebanii – wtedy można ich nagrywać, obrażać, a potem natychmiast pokazać na Twitterze, osądzić na YouTube i na podstawie niewyraźnego, kilkudziesięciosekundowego nagrania ocenić, że wychodzące z terenu parafii dziewczyny są nieletnie, że księża są „pijani jak bela” i że w związku z tym każdy ksiądz powinien być albo wykastrowany, albo zamknięty w więzieniu. I właśnie do takich wniosków (sic!) dochodzą w ciągu kilku minut dwaj influencerzy komentujący sytuację nagraną na krakowskich Azorach „przez kolegę”. Sugerując przy tym, że jeden z księży od dawna jest podejrzewany o seksualne kontakty z nieletnimi, że znajomy detektyw ma dużo nagrań, które tego dowodzą, tylko nie można ich opublikować, a anonimowi ludzie potwierdzają to w anonimowych wiadomościach, których prawdziwości ze względu na ich dobro nie można potwierdzić. Zostańcie z nami, za chwilę ujawnimy światu kolejny niewyraźny filmik z księdzem i powiemy wam, co trzeba o nim myśleć! Opublikowane nagranie obiega internet, przynosząc kilkanaście tekstów o bardzo podobnych tytułach: „Księża przyłapani z trzema kobietami.” „Nocne cimcirimci w Krakowie”. „Skandal w Krakowie. Księża z młodymi kobietami bawili się na plebanii!” „Nocna impreza na parafii? Księża nagrani w towarzystwie młodych kobiet”, „Księża z Krakowa nagrani z kobietami. Parafia się tłumaczy i przeprasza”. A parafia na drugi dzień naprawdę przeprasza za księży, których zachowanie „pomimo prowokacji, było wysoce niestosowne”. I tłumaczy, że kobiety były pełnoletnie, że nie były na plebanii same, ale w towarzystwie innych mężczyzn, że księża nie byli pod wpływem alkoholu. Dla internautów nie ma to dużego znaczenia: pytani w sondażach, jak oceniają zachowanie księży i Kościół katolicki, w trzech czwartych przypadków odpowiadają, że źle. O ocenę zachowania „przypadkowego przechodnia” nikt ich nie pyta. Hejt produkuje się sam. Teksty się klikają, odsłony rosną, sugestywne tytuły zostają w głowach ludzi, którzy czytają same nagłówki i utwierdzają się w przekonaniu, że oto kolejni księża pokazali swoje prawdziwe oblicze i dołączyli do listy przestępców seksualnych. Czy widoczny na nagraniu ksiądz naprawdę ma coś na sumieniu? Nie wiem. Czy detektyw ma prawdziwe nagrania? Nie wiem. Czy anonimowi informatorzy influencera istnieją naprawdę? Nie wiem. Wiem, że tak się właśnie nakręca spiralę nienawiści. Boję się, że jeszcze miesiąc, dwa wyleje się z przestrzeni online do realnego życia hejt, umiejętnie nakręcany przez szukających rozgłosu influencerów, których istnienie jest zależne od tego, czy dadzą publice coś, co się klika i szeruje. A hodowanie odbiorców z podgrzanymi emocjami i karmienie ich nienawiścią do każdego człowieka w sutannie skończy się tragicznie. I obym się myliła. Najbardziej mnie jednak boli to, że w całej tej sytuacji nikt nie myśli o trzech kobietach. Patrzę na nie, nagrane przy tej nieszczęsnej furtce, w letnich sukienkach do kostek, nazwanych przez media „wieczorowymi, imprezowymi strojami”, trzymające się z daleka od nadchodzącej awantury, zaniepokojone, i myślę o tym, jak musiały się czuć. Obraźliwie nazwane „dziewczynkami”, przewleczone przez oskarżycielskie nagłówki i manipulacyjne akapity, użyte jako broń w walce ze znienawidzoną „czarną mafią”, potrzebne tylko po to, żeby zasugerować, że są nieletnie i wykorzystane. Uprzedmiotowione przez łowców sensacji i tropicieli pedofilii. Nieważne, drugoplanowe bohaterki sprowokowanej dla internetów dramy, zmieszane z błotem w ścieku komentarzy. Nie wiem, kim jesteście, dziewczyny. Ale nie jesteście same. Niech się ciężko wstydzą ci, co wypuścili nagranie do sieci. Powinni was za to przepraszać na kolanach. Marta Łysek - dziennikarka i teolog, pisarka i blogerka. Poza pisaniem ogarnia innym ludziom ich teksty i książki. Na swoim Instagramie organizuje warsztatowe zabawy dla piszących. Twórczyni Maluczko - bloga ze Słowem. Jest żoną i matką. Odpoczywa, chodząc po górach, robiąc zdjęcia i słuchając dobrych historii. W Wydawnictwie WAM opublikowała podlaski kryminał z podtekstem - "Ciało i krew". W radomskim Wyższym Seminarium Duchownym I rok studiów i formacji rozpoczęło 16 alumnów. To trzecia, po Tarnowie i Wrocławiu, największa liczba alumnów, którzy wstąpili w tym roku do seminariów. - Rok temu nasze seminarium też było trzecie. Wtedy wyprzedziły nas Warszawa i Katowice. Oczywiście, cieszymy się, ale trzeba tu także zauważyć, że w całej Polsce w tym roku liczba wstępujących do seminariów jest o 50 alumnów wyższa niż rok temu. Nie jest to jeszcze wzrost powołań, ale bez wątpienia zahamowanie trendu spadkowego, jaki dominował wcześniej - mówi ks. prał. Jarosław Wojtkun, rektor WSD w Radomiu. Z tej racji, że radomscy alumni są studentami Wydziału Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i zgodnie z jego wymogami, wstępujący do seminarium przystępują do egzaminu wstępnego. - Obejmuje on trzy dziedziny: historię Kościoła, dogmatykę katolicką, a więc sprawy dotyczące prawd wiary, oraz kwestie moralności katolickiej - wyjaśniają egzaminatorzy, księża profesorowie Marek Jagodziński i Wiesław Przygoda. Najmłodsi alumni pochodzą z różnych części diecezji. Są to miasta, większe i mniejsze, a także wioski. - Trzech alumnów pochodzi z Radomia, ale są też na przykład mężczyźni z Białobrzegów, Drzewicy, Przedborza, Rajca, Gozdu, Skarżyska-Kamiennej, Wieniawy, Sławna koło Opoczna, Gowarczowa czy Wąchocka - wylicza z pamięci rektor. A pytany o ogólną liczbę kleryków w radomskim seminarium, podaje precyzyjnie: - Na VI roku mamy 11 diakonów, na roku V - 9 alumnów, na roku IV - 8, na roku III - 5, na roku II - 14, no i najmłodszych 16. W sumie 63 alumnów. Wśród 6 kandydatów, którzy przystąpili do wrześniowego egzaminu, jest Dawid Bukalski. - Pochodzę z parafii Gózd. Podziwiam śmiałość decyzji tych, którzy przyszli do seminarium od razu po maturze. Ja musiałem spróbować różnych rzeczy. Studiowałem zarządzanie w Wyższej Szkole Handlowej w Radomiu, pracowałem. Ale także ciągle angażowałem się w życie Kościoła - mówi Dawid, który jeszcze do października jest diecezjalnym prezesem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Dawid mówi także o pytaniach, jakie czasem słyszy, związanych z jego decyzją wstąpienia do seminarium w kontekście medialnej debaty nieprzychylnej Kościołowi: - Społeczeństwo często żyje stereotypami. One się ucierają. To pokazuje choćby zainteresowanie filmem, który wchodzi na ekrany, a który - jak widać - bazuje na tych nieprzychylnych czy wrogich stereotypach. Ja na te pytania odpowiadam dwojako. Najpierw mówię o tym, że Kościół jest piękny bogactwem historii, doświadczenia ludzi i jest piękny we wspólnocie. I każdy może znaleźć swoje miejsce w Kościele. Ewangelia jest otwarta dla każdego i każdy może się w niej odnaleźć. A jeśli chodzi o rzeczy złe, to mówię, że księża są jak samoloty. Gdy spadnie jeden, opowiadają o tym wszyscy, ale nikt nie dostrzega tego, że latają innych tysiące. Ciekawą rzeczą jest także to, że cała szóstka, która stanęła do jesiennego egzaminu, w ostatnim roku bądź minionych latach była na grudniowych rekolekcjach dla młodzieży męskiej, jakie od lat organizuje radomskie seminarium. Księża są jak samoloty...bo gdy jeden z nich upadnie trąbią o tym wszystkie media. Milcząc jednak o tych, które ciągle latają. Co chwile docierają do nas informacje o księżach robiących, co tu dużo mówić, obrzydliwe rzeczy. Ci, którzy mają być czyści jak łza, wywołują łzy u innych. Oczywiście większość tych doniesień medialnych na ich temat to totalne bzdury, zwyczajne bajki, które powinny się znaleźć co najwyżej na bibliotecznych półkach oznaczonych "Since - fiction". Prawdą jednak jest, ze czasami księża nie mają nic na swoje usprawiedliwienie. Krzywdzą, ranią, zdradzają wiarę i innych ludzi, którym przysięgali służyć. Jedni publicznie starają się naprawić to co zniszczyli, inni nie mają nawet odrobiny wstydu. Wiele jest prawdy jest słowa księdza Tishnera, który powiedział, że nie zna nikogo kto straciłby wiarę przez komunistę, ale zna wielu, którzy stracili wiarę przez proboszcza. Osobiście znam wielu księży, sporo z nich uwielbiam są dla mnie autorytetami. Niektórych zwyczajnie po ludzku nie lubię, w niektórych przypadkach, aż wstyd podać im publicznie rękę . Ale w przypadku obu tych grup jest coś co ich łączy. Każdy ksiądz niezależnie jakim jest człowiekiem, ma moc której nie ma nikt inny. Na jego ciche westchnienie chleb zmienia się w Ciało Chrystusa, wino w Jego Krew. To właśnie księża, siedząc w półmroku słuchając najgorszych brudów Twojego życia ma moc, by w jednej chwili sprawić, że znikną. Nie ważne jaki jest, nie ważne co robi, ale od momentu namaszczenia rąk olejem Krzyżma Św. stały się one rękami Chrystusa.! To ogromna odpowiedzialność, może właśnie dlatego grzechy kapłanów, tak bardzo gorszą i bolą. Co prawda nie ma dla nich żadnego wytłumaczenia. To jednak warto, abyś zauważył, że są Oni na pierwszej linii frontu, a więc są bardziej narażeni na ataki wrogów, którzy nienawidzą ich świętych rąk. Księża oczywiście nie są idealni - nikt z nas nie jest - ale Pan Bóg potrafi się posługiwać nie doskonałymi narzędziami. Dlatego nie możemy zapominać o modlitwie za kapłanów! Musimy pamiętać, że ksiądz, jest przede wszystkim człowiekiem i może być grzesznikiem tak jak Ty czy ja. Ale Jego kapłaństwo jest święte i warte aby zgiąć przed Nim kolano !!! PS. Nie jest to mój autorski tekst, ale jest tak trafny, że musiałam go tutaj wstawić. 1,5 km wyciąg narciarski Kolorowa Basen, SPA i centrum odnowy Udogodnienia dla niepełnosprawnych Zwierzęta domowe są akceptowane Najtańsza oferta 2 noce, Śniadania Poszukujesz najlepszej oferty w obiekcie Zamek Księża Góra, położonym w Polska, Karkonosze, Karpacz? Skorzystaj z oferty Biura Podróży Nekera. Nasi zaufani eksperci z ponad 25-letnim doświadczeniem chętnie pomogą Ci w wyborze oferty. Zamek Księża Góra jest dostępny w naszej ofercie jako oferta z dojazdem własnym. Sprawdź pozostałe kierunki w naszej ofercie: oferty samolotem i oferty samochodem KrajPOLSKAOpisZamek Księża Góra to pełen sekretów obiekt, którego początki sięgają 1897 roku, wówczas był on własnością baronów von Perglas. Z początku w zabytkowej Willi Zameczek funkcjonowała kawiarnia, w której organizowane były bale, na których gościły ważne osobistości. Po II Wojnie Światowej, obiekt gościł takie osoby jak Bolesław Bierut, czy Wojciech Jaruzelski. Archiwalne źródła, zdradzają też, że odpoczywali tu Prezydenci Polski Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski, a także kanclerz Niemiec Angela Merkel. W 2015 r. ukończono remont i rozbudowę Zamku. Obecnie składa się on z dwóch części; zabytkowej Willi Zameczek oraz nowoczesnej części obiektu, gdzie funkcjonuje strefa wellness. Do dyspozycji gości oddane zostały komfortowo urządzone, utrzymane w nowoczesnej aranżacji pokoje z łazienkami. Każdy pokój wyposażony jest w: telewizor LCD z telewizją satelitarną, telefon, lodówkę, bezprzewodowy Internet. Dodatkowo, większość pokoi posiada przestronny balkon. Udogodnienia: Winda, Dla niepełnosprawnych, Płatność kartą, Restauracja, Drink bar, SPA, Basen i aquapark, Sejf, Ogród / Park, Garaż / Parking, Internet (Wi-Fi lub przewodowy), Pobyt z pupilem, Bon TurystycznyLokalizacjaObiekt zlokalizowany jest 1,5 km od wyciągu narciarskiego Kolorowa oraz 2,8 km od parku wodnego Tropikana. Najbliższe lotnisko to oddalony o 86 km port lotniczy samochodemAby dojechać do Hotelu Księża Góra należy z autostrady A4 zjechać na węźle w Kostomłotach na drogę nr 5 w kierunku Strzegomia i Jeleniej Góry. Dojechać nią do Bolkowa, gdzie droga nr 5 przechodzi w drogę nr 3, a na przedmieściach Jeleniej Góry należy wjechać na miejską obwodnicę kierując się na Karpacz. Po wjechaniu do miasta ul. Wielkopolską należy skręcić w lewo w ul. Kowarską i tuż za mostem lekko w prawo i pod górę w ul. Księża Góra. Hotel Zamek Księża Góra znajduje się na samym szczycie. Odległość od Jeleniej Góry wynosi 16 km, od Wrocławia - 115 km, a od Poznania - 250 pociągiem i autobusemObecnie nie ma możliwości dojazdu pociągiem do samego Karpacza. PKP kursuje kilka razy dziennie do Jeleniej Góry (odległość od dworca do Hotelu Zamek Księża Góra wynosi 17 km). Stamtąd można przesiąść się na autobus lub bus do Karpacza (czas przejazdu wynosi około 20-30 minut). Połączenia autobusowe kursują również z innych miast: Łodzi, Warszawy, 2-os. StandardKomfortowy i nowocześnie urządzony pokój z łazienką wyposażony w: darmowy internet WiFi, sejf, lodówkę i Oferta bezzwrotna (P2S-B12, 21983)Oferta zawiera- Codzienne śniadania - Kawa lub herbata na powitanie - Nielimitowany dostęp do basenu, jacuzzi, sauny oraz siłowni - Wypożyczenie kijków nordic walking - Internet Wi-Fi - Podatek VATOferta nie zawiera- Parking dodatkowo płatny 45zł/doba (płatność na miejscu) - Opłata klimatyczna (płatność na miejscu) - Pozostałe usługi hoteluOfertaBB, Oferta zwrotna (P2S-B2, 13605)Oferta zawiera- Codzienne śniadania - Kawa lub herbata na powitanie - Nielimitowany dostęp do basenu, jacuzzi, sauny oraz siłowni - Wypożyczenie kijków nordic walking - Internet Wi-Fi - Podatek VATOferta nie zawiera- Parking dodatkowo płatny 45zł/ doba (płatność na miejscu) - Opłata klimatyczna (płatność na miejscu) - Pozostałe usługi hoteluStudio FamilyKomfortowy i nowocześnie urządzony pokój składający się z dwóch sypialni, łazienki i toalety. Wyposażony w: darmowy internet WiFi, sejf, czajnik, lodówkę i Oferta bezzwrotna (SF-B12, 21983)Oferta zawiera- Codzienne śniadania - Kawa lub herbata na powitanie - Nielimitowany dostęp do basenu, jacuzzi, sauny oraz siłowni - Wypożyczenie kijków nordic walking - Internet Wi-Fi - Podatek VATOferta nie zawiera- Parking dodatkowo płatny 45zł/doba (płatność na miejscu) - Opłata klimatyczna (płatność na miejscu) - Pozostałe usługi hoteluOfertaBB, Oferta zwrotna (SF-B2, 13605)Oferta zawiera- Codzienne śniadania - Kawa lub herbata na powitanie - Nielimitowany dostęp do basenu, jacuzzi, sauny oraz siłowni - Wypożyczenie kijków nordic walking - Internet Wi-Fi - Podatek VATOferta nie zawiera- Parking dodatkowo płatny 45zł/ doba (płatność na miejscu) - Opłata klimatyczna (płatność na miejscu) - Pozostałe usługi hoteluPokój 2-os. EconomyPrzytulny i nowocześnie urządzony pokój z łazienką wyposażony w: łóżko o wymiarach 180 cm, darmowy internet WiFi, sejf, lodówkę i TV. Niektóre pokoje posiadają balkon. Część pokoi Economy zlokalizowana jest w zabytkowej części Willi Zameczek - oddzielny Oferta bezzwrotna (P2E-B12, 21983)Oferta zawiera- Codzienne śniadania - Kawa lub herbata na powitanie - Nielimitowany dostęp do basenu, jacuzzi, sauny oraz siłowni - Wypożyczenie kijków nordic walking - Internet Wi-Fi - Podatek VATOferta nie zawiera- Parking dodatkowo płatny 45zł/doba (płatność na miejscu) - Opłata klimatyczna (płatność na miejscu) - Pozostałe usługi hoteluOfertaBB, Oferta zwrotna (P2E-B2, 13605)Oferta zawiera- Codzienne śniadania - Kawa lub herbata na powitanie - Nielimitowany dostęp do basenu, jacuzzi, sauny oraz siłowni - Wypożyczenie kijków nordic walking - Internet Wi-Fi - Podatek VATOferta nie zawiera- Parking dodatkowo płatny 45zł/ doba (płatność na miejscu) - Opłata klimatyczna (płatność na miejscu) - Pozostałe usługi hoteluPokój 2-os. MiniEcoKameralny pokój wyposażony w: łózko o wymiarach 160 cm, darmowy internet WiFi, TV oraz łazienkę z Oferta bezzwrotna (P2M-B5, 21983)Oferta zawiera- Codzienne śniadania - Kawa lub herbata na powitanie - Nielimitowany dostęp do basenu, jacuzzi, sauny oraz siłowni - Wypożyczenie kijków nordic walking - Internet Wi-Fi - Podatek VATOferta nie zawiera- Parking dodatkowo płatny 45zł/doba (płatność na miejscu) - Opłata klimatyczna (płatność na miejscu) - Pozostałe usługi hoteluMocne strony1,5 km wyciąg narciarski KolorowaBasen, SPA i centrum odnowyUdogodnienia dla niepełnosprawnychZwierzęta domowe są akceptowane W przypadku jakichkolwiek pytań dotyczących obiektu Zamek Księża Góra, znajdującego się w Polska, Karkonosze, Karpacz prosimy o kontakt z naszym wakacyjnym ekspertem 222120500.

księża są jak samoloty